a'propos śniegu snow-tex nie ma na nim polskiej instrukcji więc kombinuję, najpierw nakładałam patyczkiem dokładnie wyglądało jakby pasta pomazane, tera spróbowałam małym pędzelkiem takie kluski nakładać - nie było łatwo ale się udało. Niczym tego nie suszę zostawiam do wyschnięcia. Wypatrzyłam że jest też śnieg w tubce jak perełki w płynie chyba łatwiej go nałożyć
świetne te bombki:}
OdpowiedzUsuńSuper - bardzo lubię takie minimalistyczne ale urocze kartki :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak prawdziwa gałązka.. :) Świetna!
OdpowiedzUsuńŁadne :)
OdpowiedzUsuńWitaj, piękna praca! Dziękuję za udział w moim candy zbiorowym.
OdpowiedzUsuńAle miałam zaległości... Super karteczki. Miło się ogląda i kilka pomysłów wpadło mi w oko :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepięknie ta kartka z bombkami wyszla.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają takie bombki i może nawet chciałabym jest skopiować ale zdecydowanie brak mi talentu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa'propos śniegu snow-tex nie ma na nim polskiej instrukcji więc kombinuję, najpierw nakładałam patyczkiem dokładnie wyglądało jakby pasta pomazane, tera spróbowałam małym pędzelkiem takie kluski nakładać - nie było łatwo ale się udało. Niczym tego nie suszę zostawiam do wyschnięcia. Wypatrzyłam że jest też śnieg w tubce jak perełki w płynie chyba łatwiej go nałożyć
OdpowiedzUsuńCudna! Efekt glossowy wyszedł rewelacyjnie;)
OdpowiedzUsuń