Obserwatorzy

czwartek, 2 grudnia 2010

Zakładka

Poniższa zakładka powstała na wyzwanie ni z gruchy, ni z pietruchy w diabelskim młynie.
Okładka jest bardzo prosta, ale papier jest taki delikatny, że stanowi największą ozdobę zakładki.
A teraz proszę państwa kilka zdjęć z kraju,  w którym takie widoki należą do rzadkości. Szkoły pozamykane, autobusy nie jeżdżą, dzieci szaleją...


Pozdrawiam z Irlandii - tym razem, nie zielonej, a białej wyspy.

8 komentarzy:

  1. Śliczna ta zakładeczka. W prostocie siła.
    Jeśli chodzi o aurę pogodową, To u nas w łódzkim zima zaskoczyła przede wszystkim drogowców. 2 dni lepiej było iść na pieszo niżeli stać po kilka dobrych godzin w korkach

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne fotki śniegowe, u nas pod Warszawką w sumie podobnie, chociaż to mało zaskakujące :) Nawet szkoły nie zamknęli i trzeba wstawać rano...

    Powinnam sama zrobić parę zakładek, bo wtykam w książki co mi wpadnie w rękę...

    OdpowiedzUsuń
  3. zakładka bardzo fajna, taka delikatna.
    Jakbym jeszcze do szkoły chodziła to chyba w siódmym niebie bym była, że nie muszę do szkoły iść. U nas też biało ale nie aż tak hahah

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezwykle delikatna zakładka, co do pogody u nas podobnie...niestety wszędzie korki i lepiej się przemieszczać na własnych nogach niż komunikacja miejską bądź autem.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna, delikatna i zwiewna jest ta zakładeczka:)
    Z nieba leci biały puch i wszyscy myślami są już klimacie typowo świątecznym:
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bieszczady też zasypane - wyglądają bajecznie, ale "ciężko" się poruszać (w zasadzie każdym sposobem)!
    Ależ delikatna ta zakładka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale dałaś czadu, Twoja zakładka jest niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna zakładka! Nic jej nie brakuje :)

    OdpowiedzUsuń